Copa America: Ospina, James i Falcao pogodzą faworytów? "Kolumbia już na MŚ pokazała siłę"
David Ospina przekonuje, że Kolumbię w Copa America stać nawet na pokonanie Brazylii i Argentyny. Kadrowo zespół Jose Pekermana rzeczywiście robi bardzo dobre wrażenie.
Konrad Kostorz
Reprezentacja Kolumbii w 2001 roku przed własną publicznością okazała się najlepsza w mistrzostwach Ameryki Południowej (pierwszy raz w historii), ale później dla Los Cafeteros nadeszły chude lata. Dopiero mundial w 2014 roku pokazał, że z drużyną występującą zazwyczaj w żółtych koszulkach trzeba się liczyć.
James Rodriguez jest od zeszłego roku liderem kolumbijskiej kadry
- Kolumbia już w Brazylii pokazała swoją siłę. W fazie grupowej pokonaliśmy wszystkich. Teraz wybieramy się do Chile z nastawieniem, że możemy zostać mistrzami. Nie czujemy się słabsi od któregokolwiek z przeciwników - przekonuje rywal Wojciecha Szczęsnego. - Oczywiście Brazylia, Argentyna czy Urugwaj zawsze są mocne i dysponują wielkimi gwiazdami. Nie sposób nie dostrzegać Messiego czy Neymara, ale spróbujemy skupić się na sobie i wykonywać swoją pracę - tłumaczy Ospina.
Pierwszym rywalem Los Cafeteros będzie Wenezuela, a 17 czerwca Kolumbię czeka konfrontacja z Brazylią. Fazę grupową James i spółka zakończą spotkaniem z Peru, w którym niewątpliwie będą zdecydowanymi faworytami.
Copa America: Całkiem nowa reprezentacja Brazylii, tylko 6 uczestników MŚ w kadrze!