Dawid Kudła: Nikt nie mówił, że w grupie mistrzowskiej będzie łatwo
W meczu z Lechem Dawid Kudła pokazał sporo dobrych interwencji, ale nie zachował czystego konta. Bramkarz Pogoni uważa, że jego drużyna spokojnie mogła wywieźć z Poznania jakieś punkty.
Szymon Mierzyński
- Po raz kolejny przegraliśmy spotkanie na własne życzenie. Straciliśmy gola na minutę przed końcem pierwszej połowy, a to było kluczowe dla losów wyniku. Gdybyśmy utrzymali 0:0 do przerwy, to w drugich 45 minutach wszystko mogłoby się ułożyć korzystnie dla nas. Tak się nie stało i musieliśmy gonić. Nadziewaliśmy się też na groźne kontry gospodarzy, stąd porażka - powiedział Dawid Kudła.23-letni golkiper Portowców udowodnił jednak, że decyzja Czesława Michniewicza o postawieniu właśnie na niego była słuszna. - Dziękuję trenerowi, że dał mi szansę w końcówce sezonu. Mam nadzieję, że również w następnych meczach będę miał możliwość gry. Oby tak dalej - dodał.
Czesław Michniewicz: Latem potrzeba wzmocnień, samą młodzieżą nie będziemy wygrywać