Szymon Pawłowski: Szkoda nerwów w doliczonym czasie gry
Szymon Pawłowski zdobył drugą bramkę dla Lecha Poznań w meczu z Lechią Gdańsk. Pomocnik Kolejorza przestrzega przed hurraoptymizmem i nawołuje do koncentracji i konsekwencji na koniec ligi.
Piłkarz Lecha Poznań w ciągu ostatnich dwóch kolejek strzelił już trzy gole. - Cieszą te bramki, ale ważne, że zespół prezentuje się dobrze. Jeden walczy za drugiego i jak tak będziemy się prezentować, to na pewno będziemy zadowoleni 7 czerwca - wyraził nadzieję.
Poznaniacy mają jeden punkt przewagi nad Legią Warszawa i są na ten moment głównym faworytem do wygrania T-Mobile Ekstraklasy. - W każdym meczu trzeba dać z siebie sto procent, żeby zdobywać punkty i aby zapewnić sobie mistrzostwo. Z każdym gra się ciężko, bo każdy zespół chce coś ugrać. Do końca musimy być skoncentrowani i konsekwentnie grać - przestrzegł Szymon Pawłowski.