PGE GKS Bełchatów w trudnej sytuacji. "Jesteśmy na samym dnie i w tym upatrujemy szansy"
Choć w grupie spadkowej jeszcze wszystko może się zdarzyć, PGE GKS Bełchatów jest w najtrudniejszej sytuacji po przegranej z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Dominika Pawlik
PGE GKS Bełchatów mierzył się w sobotę z drużyną, która od trzech miesięcy nie wywalczyła trzech punktów na wyjeździe i która od dwóch miesięcy nie odniosła zwycięstwa. Szanse zdawały się być wyrównane, ale już pierwsze minuty pozbawiły złudzeń kibiców i samych piłkarzy beniaminka.
Sam mecz z Podbeskidziem nie stał na wysokim poziomie, głównie ze względu na postawę gospodarzy. Ostatecznie Górale strzelili dwie bramki i dobra gra w defensywie uchroniła ich od straty bramki. - Byliśmy zespołem słabszym, nie byliśmy wystarczająco skuteczni nawet w prostych sytuacjach. Popełnialiśmy zbyt dużo błędów, mieliśmy dużo strat, złych przyjęć. Przy takiej ilości błędów indywidualnych, ciężko mówić o zrealizowaniu taktyki. Nic nam nie wychodziło. Dostaliśmy srogą lekcję i musimy zrobić wszystko, żeby nie było tego samego w Gliwicach - zakończył Marek Zub.