Sebastian Boenisch długo czekał na występ Bayerze, konkurent nie pozostawia mu złudzeń
Sebastian Boenisch wreszcie wystąpił w meczu Bayeru Leverkusen, ale na powrót do podstawowego składu nie może liczyć. Polak wyraźnie przegrywa rywalizację z konkurentem na lewej obronie.
Konrad Kostorz
W rundzie jesiennej Sebastian Boenisch wziął udział w 14 spotkaniach Bayeru Leverkusen. Roger Schmidt raz stawiał na polskiego defensora, a raz na Wendella. Brazylijczyk spisywał się korzystniej od rywala i znalazło to odzwierciedlenie w statystyce występów obu graczy w drugiej połowie sezonu - 21-latek opuścił jedynie mecz, w którym pauzował za kartki, natomiast Boenisch na murawie pojawił się ledwie 4 razy.
Pozyskany w 2014 roku Wendell kolejny sezon niemal na pewno spędzi jeszcze na BayArena, co sprawia, że Boenischa czeka rola rezerwowego albo konieczność zmiany barw klubowych. Kontrakt 28-latka w Leverkusen obowiązuje do połowy 2016 roku.