Kevin Volland zmieni klub za 15 mln euro. Bayer i Gladbach walczą o reprezentanta Niemiec

Czołowe kluby Bundesligi toczą pojedynek o pozyskanie utalentowanego i perspektywicznego napastnika, którego umiejętności docenia sam Joachim Loew.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Borussia M'gladbach rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania następcy Maxa Kruse. Działacze byli skłonni wydać 10 mln euro na Franco Di Santo z Werderu Brema, ale jak donosi Bild, weto postawił Lucien Favre. Trener preferuje bowiem graczy ofensywnych, którzy uczestniczą w rozgrywaniu piłki, a nie rosłych lisów pola karnego takich jak Luuk de Jong - najdroższy nabytek w historii klubu i gigantyczny niewypał.
Chociaż Gladbach otrzymają 25 mln euro za awans występy w Lidze Mistrzów (są krok od zapewniania sobie awansu), mają opory, czy wydać 15 mln euro na nabycie Kevina Vollanda - wymarzonego piłkarza Favre'a. Na taką kwotę opiewa klauzula odstępnego w kontrakcie zawodnika TSG 1899 Hoffenheim. Nie jest też pewne, czy sam zainteresowany zdecyduje się na transfer do Borussii w sytuacji, gdy chce go pozyskać także stabilniejszy i od lat występujący w europejskich pucharach Bayer Leverkusen.

- To bardzo dobry piłkarz i zajmujemy się jego pozyskaniem - potwierdza trener Aptekarzy Roger Schmidt. Wydaje się, że klub z Leverkusen byłby w stanie zapewnić niespełna 23-letniemu zawodnikowi pokaźniejszą pensję, za to w Moenchengladbach Volland miałby pewne miejsce w podstawowym składzie. Przed piłkarzem, który już zapowiedział zmianę klubu, trudna decyzja.

Bohater głośnego transferu w Bundeslidze: W Wolfsburgu większe perspektywy i pieniądze niż w Borussii

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×