Kevin Volland zmieni klub za 15 mln euro. Bayer i Gladbach walczą o reprezentanta Niemiec
Czołowe kluby Bundesligi toczą pojedynek o pozyskanie utalentowanego i perspektywicznego napastnika, którego umiejętności docenia sam Joachim Loew.
Konrad Kostorz
Borussia M'gladbach rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania następcy Maxa Kruse. Działacze byli skłonni wydać 10 mln euro na Franco Di Santo z Werderu Brema, ale jak donosi Bild, weto postawił Lucien Favre. Trener preferuje bowiem graczy ofensywnych, którzy uczestniczą w rozgrywaniu piłki, a nie rosłych lisów pola karnego takich jak Luuk de Jong - najdroższy nabytek w historii klubu i gigantyczny niewypał.
- To bardzo dobry piłkarz i zajmujemy się jego pozyskaniem - potwierdza trener Aptekarzy Roger Schmidt. Wydaje się, że klub z Leverkusen byłby w stanie zapewnić niespełna 23-letniemu zawodnikowi pokaźniejszą pensję, za to w Moenchengladbach Volland miałby pewne miejsce w podstawowym składzie. Przed piłkarzem, który już zapowiedział zmianę klubu, trudna decyzja.