Waldemar Fornalik: On stanie na głowie

Ruch do meczu z Piastem przystąpi w zmienionym składzie. Kontuzja i nadmiar żółtych kartek wyeliminował z derbów dwóch graczy. - To spora strata - przekonuje Waldemar Fornalik

Michał Piegza
Michał Piegza
Po raz drugi wiosną Ruch Chorzów będzie musiał sobie radzić bez najlepszego napastnika Grzegorza Kuświka. Waldemar Fornalik stara się jednak nie dramatyzować. - Jeśli wypada ze składu zawodnik, który zdobył trzynaście bramek, to na pewno jest to spora strata. Liczę jednak, że zmiennik Grzegorza zaprezentuje się z dobrej strony. Mam nadzieję, że on stanie na głowie, aby dorównać mu swoją postawą i pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa - stwierdził opiekun Niebieskich.
W pierwszej kolejce rundy finałowej Ruch dość niespodziewanie wygrał w Kielcach z Koroną i w tabeli zrównał się punktami m.in. z Piastem. - Dobrze rozpoczęliśmy fazę, ale to już jednak historia. Nie można wybiegać w przyszłość, ale myśleć o najbliższym spotkaniu. Jak widać w grupie spadkowej padają zaskakujące wyniki. Każdy błąd może wiele kosztować. Znamy wartość Piasta. Ostatnio przegrali, ale trzeba zagrać z nimi w pełni skoncentrowani - powiedział Waldemar Fornalik.

Po raz pierwszy przeciwko Niebieskim gliwiczan poprowadzi Radoslav Latal. - Zawsze nowy trener ma inne spojrzenie na zespół, wnosi do niego coś nowego. Już po kilku meczach widać, że Radoslav Latal ma inny pomysł na tą drużynę. My to obserwujemy i analizujemy, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że nasze poczynania także są śledzone - zakończył były selekcjoner reprezentacji Polski.

Fair Play T-ME: Pierwszy karny Piasta

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×