Tadeusz Pawłowski: Nie jesteśmy Barceloną czy Realem
Śląsk Wrocław pokonał Wisłę Kraków i na koniec sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy zajął czwarte miejsce. - Mamy zespół, który walczy na boisku - mówi Tadeusz Pawłowski.
Artur Długosz
Przed środowym spotkaniem zarówno Śląsk Wrocław, jak i Wisła Kraków miały szanse na zajęcie czwartego miejsca na koniec sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy. Scenariusze były różne, ale ostatecznie zawodnicy WKS-u zrealizowali najkorzystniejszy z własnego punktu widzenia i pokonali Białą Gwiazdę.
Śląsk przed podziałem punktów zgromadził 46 oczek i ma dobrą pozycję do ataku na podium najwyższej klasy rozgrywkowej. - Fajnie, że mamy 46 punktów. Wygrana jednak całkiem inaczej smakuje niż mecz zremisowany. Wszyscy są szczęśliwi. Oby nam w tej przerwie doskoczyli Dudu i Droppa, którzy mogą nam jeszcze pomóc - podsumował Pawłowski, który swoim najbardziej eksploatowanym zawodnikom dał wolne do niedzieli.