Józef Dankowski: Nie popadajmy w psychozę
Spotkanie z Zawiszą Bydgoszcz może być dla Górnika Zabrze starciem o być albo nie być w grupie mistrzowskiej. Spokojny o los swojego zespołu jest opiekun drużyny z Roosevelta Józef Dankowski.
Górnik Zabrze w meczu z Zawiszą Bydgoszcz musi sięgnąć po trzy punkty, by być pewnym awansu do grupy mistrzowskiej. Każdy inny wynik nie przesądza losu śląskiej drużyny, ale zmusza ją do oglądania się na rywali w osobie Podbeskidzia Bielsko-Biała, które depcze zabrzanom po piętach.
To jednak Trójkolorowi są w uprzywilejowanej sytuacji, bo mają nad Góralami punkt przewagi, a przy tym legitymują się też lepszym bilansem spotkań bezpośrednich, w Bielsku-Białej wygrywając, zaś w Zabrzu remisując.Drugi rok z rzędu losy Górnika w grupie mistrzowskiej rozstrzygać będą się w ostatniej kolejce fazy zasadniczej sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Przed rokiem śląska drużyna przegrała u siebie z Lech Poznań (0:3), ale tego nie wykorzystała czająca się za jej plecami Cracovia.
- Wydaje mi się, że nasza sytuacja jest w tym sezonie lepsza niż przed rokiem. Przede wszystkim zdobyliśmy wiosną więcej punktów niż wtedy, a i nasza gra wygląda lepiej niż w poprzednim sezonie. Jesteśmy dobrej myśli - zapewnia trener drużyny z Roosevelta.