Kazimierz Moskal: Teraz będziemy grać swobodniej
- Zapewnione miejsce w "ósemce" spowoduje, że będziemy grali swobodniej - mówi przed meczem 30. kolejki T-ME ze Śląskiem Wrocław trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal.
Za kadencji następcy Franciszka Smudy do dobrej formy wrócili zawodzący wcześniej Donald Guerrier, Michał Buchalik i Maciej Jankowski. W spotkaniu ze Śląskiem ktoś inny może pójść w ich ślady i być kolejnym odkryciem kadencji Moskala? - Zawodnicy dają takie sygnały. Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu w meczu z Koroną, szczególnie w drugiej połowie. Myślę, że zapewnione miejsce w "ósemce" spowoduje, że będziemy grali swobodniej. Rzadko chwalę zawodników indywidualnie, ale w szatni pochwaliłem Michała Buchalika za interwencję przy stanie 1:0, bo kto wie, jak potoczyłoby się spotkanie. Ważne, by dotrzeć do zawodników - na przykład po meczu w Bielsku trener bramkarzy długo rozmawiał z Michałem.
Trener Wisły dał do zrozumienia, że z kolei spadek formy Alana Urygi jest efektem jego młodego wieku: - To nie jest zawodnik doświadczony i mogą mu się przytrafić wahania formy. To nie jest tak, że Alan tak bardzo obniżył loty, że stracił miejsce na dłuższy czas. Dobieramy skład do tego, z kim gramy i z kogo możemy skorzystać w danym meczu.