Janusz Kudyba: Mamy sporą siłę ognia
- Czerwona kartka i rzut karny w jakiś sposób uwolniło w moich zawodnikach wiele fantazji - mówił po meczu z Flotą Świnoujście Janusz Kudyba, trener Miedzi. Legniczanie rywala pokonali 5:0.
- Wiedzieliśmy, jak gra Flota. Są jednak w Miedzi zawodnicy, którzy wiele meczów w ekstraklasie grali i od takich piłkarzy wymagam w takich momentach doświadczenia oraz tego, żeby pociągnęli ten zespół. I tak też się dzieje - podkreślił.
Zwycięstwo Miedzi byłoby jeszcze bardziej okazałe, gdyby Radosław Bartoszewicz wykorzystał rzut karny. - Myślę, że Radek Bartoszewicz to przeżywa taką drugą młodość. Jest takim prawdziwym przywódcą w szatni. Widać, że ta postawa na boisku i poza nim dużo mu daje. Szkoda, że nie strzelił tego karnego, ale obrońcę generalnie rozlicza się z tego, że z tyłu było zero. Uważam, że Radek był liderem nie tylko na boisku, ale ostoją w grze defensywnej - podsumował Janusz Kudyba.