Kazimierz Moskal: Przyszedł czas na to, aby zagrać na zero z tyłu
Wisła Kraków w trzech ostatnich wyjazdowych spotkaniach strzelała dwa gole, ale mimo to każdy jej mecz kończył się remisem. - Przyszedł czas, by zagrać na zero z tyłu - przyznał Kazimierz Moskal.
W Bielsku-Białej to Podbeskidzie długo było stroną przeważającą. Wisła dwukrotnie musiała odrabiać straty, ale dzięki znakomitej postawie Guerriera zdołała spod Klimczoka wywieźć punkt. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy wierzy, że w kolejnych pojedynkach jego podopieczni przypieczętują awans do grupy mistrzowskiej. - I boisko i przeciwnik na pewno nie były naszym atutem. Mamy potencjał, aby grać lepiej i chcemy grać lepiej. Wierzę w to, że w tych meczach, które nam zostały możemy zagrać skuteczniej i zająć miejsce w czołowej ósemce - powiedział Moskal.
W dwóch ostatnich kolejkach fazy zasadniczej Wiślacy podejmą Koronę Kielce i na wyjeździe zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. O ile ekipa z Dolnego Śląska może być już niemal pewna awansu do czołowej ósemki, o tyle kielczanie wciąż mają szansę, by w fazie finałowej walczyć o medale mistrzostw Polski.