Trzy zaćmienia graczy Bayernu i trzy gole Porto. Guardiola: Na tym poziomie płaci się za błędy
Wszystkie gole dla FC Porto padły w środowym meczu wskutek indywidualnych błędów Bawarczyków. Postawa dwóch winowajców została w Niemczech bardzo surowo oceniona.
Konrad Kostorz
Pierwszą bramkę sprokurował Xabi Alonso, który dał sobie odebrać piłkę Jacksonowi Martinezowi, będąc ostatnim obrońcą. Po chwili Dante niemal w identycznych okolicznościach pozwolił Ricardo Quaresmie wyjść sam na sam z Manuelem Neuerem, a w drugiej połowie Jerome Boateng źle się ustawił i nie wybił piłki po dalekim podaniu do Martineza, który znów miał przed sobą tylko bramkarza. Można postawić tezę, że wszyscy trzej piłkarze Bayernu Monachium w krytycznych sytuacjach mieli chwilowe zaćmienia.
Xabi Alonso popełnił fatalny błąd już w 2. minucie meczu na Estadio Dragao
Dodajmy, że Bawarczycy poza trzema rażącymi błędami pozwolili Alexowi Sandro trafić w poprzeczkę i dojść Hectorowi Herrerze do idealnej sytuacji, w której uratowała ich świetna interwencja Neuera. Do tego przy faulu w 2. minucie golkiper został bardzo łagodnie potraktowany przez arbitra. - Manuel miał szczęście, że nie dostał czerwonej kartki - skomentował Oliver Kahn.
LM: Barcelona zdobyła Paryż po popisie Suareza, świetne Smoki zaskoczyły Bayern!