Jerzy Brzęczek: Nie zasłużyliśmy na porażkę
- Nie zasłużyliśmy na tę porażkę, ale tak jest w piłce nożnej - mówi po meczu 26. kolejki T-ME z Cracovią (2:3) trener Lechii Gdańsk Jerzy Brzęczek.
Opiekun Lechii nie chciał wskazać zawodnika, do którego postawy miałby najwięcej zastrzeżeń: - Wszyscy razem wygrywamy i wszyscy razem przegrywamy - jesteśmy zespołem. Piłka nożna jest grą błędów. Nie mam pretensji do kogoś konkretnego.
Lechia zagrała w Krakowie bez kontuzjowanych Jakuba Wawrzyniaka i Sebastiana Mili. - Zawsze możemy szukać wytłumaczeń, że graliśmy bez dwóch podstawowych zawodników, w dodatku reprezentantów kraju, ale to nie jest dla nas usprawiedliwieniem. Nawet bez nich graliśmy dobrze - twierdzi Brzęczek.
W sobotę Cracovia po raz drugi w sezonie, a po raz pierwszy w lidze zagrała w ustawieniu z czterema obrońcami. - Nie było to dla mnie zaskoczenie. Nie mieliśmy przecieków, ale byliśmy przygotowani na to, że Cracovia zagra czterema obrońcami, bo gra "trójką" nie zawsze jej wychodziła - mówi trener Lechii.