Tadeusz Pawłowski: Jesteśmy coraz bliżej celu
Wciąż trwa seria Śląska bez zwycięstwa. Wygrana z Górnikiem Łęczna wymknęła się wrocławianom z rąk w 90. minucie po kuriozalnym błędzie bramkarza.
Paweł Patyra
Początkowo mecz przebiegał pod dyktando wrocławskiej jedenastki, która często zamykała Górnika Łęczna na jego połowie. Mimo wszystko sytuacji podbramkowych stworzyła jak na lekarstwo, a czasem do głosu doszedł przeciwnik. - Chłopcy od pierwszej minuty bardzo dobrze walczyli. Uważam, że w pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem, a druga część była wyrównana. To mogło potoczyć się w każdą stronę - ocenia Tadeusz Pawłowski.