Czas Rudiego Garcii w AS Romie dobiega końca? "Na pewno nie będę dla klubu ciężarem"

AS Roma gra coraz słabiej, a Rudi Garcia po raz pierwszy od czasu objęcia zespołu z Wiecznego Miasta w połowie 2013 roku musi odpowiadać pytania o swoją dymisję.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W 2015 roku AS Roma wygrała zaledwie 4 spośród 16 pojedynków, notując ogromny regres. Nie potrafiła zgarnąć pełnej puli w meczach ze znacznie niżej notowanymi drużynami takimi jak Chievo Werona, Hellas Werona czy FC Parma.
Rzymianie nie tylko osiągają niezadowalające rezultaty, ale też prezentują się bardzo słabo na boisku. Z drużyny robiącej furorę w Serie A w sezonie 2013/2014 nie zostało już praktycznie nic, a w poniedziałek Giallorossi w koszmarnym stylu przegrali 0:2 z Sampdorią Genua i mają już tylko przewagi nad Lazio Rzym w ligowej tabeli.

- Mogę zapewnić kibiców, że na pewno nie będę dla klubu ciężarem. Jeśli poczuję, że już dłużej nie jestem przydatny albo stanowię przeszkodę w odnoszeniu zwycięstw i sięganiu po trofea, zrezygnuję ze stanowiska - przyznał Rudi Garcia przed spotkaniem Ligi Europy z Fiorentiną.

Według włoskiej prasy Garcia poda się do dymisji, jeśli jego drużyna nie zakwalifikuje się do kolejnej edycji Champions League. Obecnie zajmuje drugą pozycję w tabeli, ale Lazio, Napoli oraz Fiorentina do końca będą naciskać na stołeczną drużynę. Następcą Francuza miałby zostać Sinisa Mihajlović z Sampdorii.

Przypomnijmy, że Garcia rewelacyjnie rozpoczął pracę na Stadio Olimpico. Roma wygrała pierwsze 10 spotkań ligowych pod wodzą byłego szkoleniowca OSC Lille, a pogromcę znalazła dopiero w 18. serii gier, by ostatecznie sięgnąć po wicemistrzostwo Włoch.

Serie A: Porażka zamiast remisu, czyli AS Roma kompromituje się coraz bardziej

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×