LM: Ćwierćfinały bez klubów z Anglii? Po 50 procent szans Borussii i Juventusu
Manchester City musi zdobyć co najmniej dwa gole na Camp Nou, by móc wyeliminować FC Barcelonę. Na półmetku dwumeczu Juventusu Turyn z Borussią Dortmund niezwykle trudno wskazać faworyta do awansu.
Dwumecz Juventusu z Borussią miał być wyrównany i na razie przewidywania te się spełniają. Turyńczycy zwyciężyli u siebie różnicą jednego gola, ale zespół Juergena Kloppa na własnym terenie gra zazwyczaj o wiele lepiej niż poza Signal-Iduna Park, a do awansu potrzebuje tylko zwycięstwa 1:0. Należy zatem uznać, że przed rewanżem szanse obu drużyn są identyczne. - Drugi mecz nie zakończy się bezbramkowym remisem, zatem musimy coś strzelić - prognozuje Massimiliano Allegri, zapowiadając, że jego zespół nie skoncentruje się jedynie na obronie dostępu do bramki Gianluigiego Buffona.
Na defensywie w spotkaniach przeciwko BVB skupiły się ostatnio w Bundeslidze Hamburger SV oraz 1.FC Koeln. Jak się okazało, szczelna formacja obronna może być skuteczną receptą na żółto-czarnych, ponieważ oba pojedynki zakończyły się bezbramkowymi remisami, a wicemistrzowie Niemiec praktycznie nie kreowali klarownych sytuacji. Zmiany w linii ofensywnej drużyny nie są zatem wykluczone, przy czym odstawienie Marco Reusa i Pierre-Emericka Aubameyanga nie wchodzi w grę. O miejsce w "11" muszą obawiać się natomiast Henrich Mchitarjan oraz Shinji Kagawa, których mogą zluzować Jakub Błaszczykowski i Kevin Kampl. "Kuba" od czasu powrotu do gry po kontuzji wystąpił od pierwszego gwizdka jedynie przeciwko Dynamu Drezno w Pucharze Niemiec.
- Juventus to znakomity zespół, który ma aż 14 punktów przewagi w tabeli Serie A, jednak nie jest niepokonany. Mieliśmy problemy w ataku w ostatnich spotkaniach ligowy, ale wiemy, jak stworzyć zagrożenie dla Juventusu. Niezbędne będzie wykazanie się skutecznością, ponieważ rywale nie zostawiają nam zbyt wiele przestrzeni - analizuje Klopp, który na pewno nie wystawi kontuzjowanych Łukasza Piszczka oraz Nuriego Sahina. Bianconeri odkąd pokonali BVB, zanotowali remis z Romą (1:1), porażkę z Fiorentiną (1:2) oraz w przeciętnym stylu wygrali z Sassuolo (1:0) i Palermo (1:0). Największym osłabieniem drużyny jest absencja Andrei Pirlo, a ponadto zabraknie Kwadwo Asamoaha. Do kadry meczowej włączono Andreę Barzagliego, jednak mistrz świata z 2006 roku zawody ma rozpocząć wśród rezerwowych.
FC Barcelona - Manchester City / śr. 18.03.2015 godz. 20.45
Przewidywane składy:
Barcelona: ter Stegen - Alves, Pique, Bartra, Alba - Rakitić, Mascherano, Iniesta - Messi, Suarez, Neymar.
Man City: Hart - Zabaleta, Kompany, Mangala, Kolarov - Fernando, Toure - Milner, Silva, Nasri - Aguero.
Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy).
Pierwszy mecz: 2:1
Borussia Dortmund - Juventus Turyn / śr. 18.03.2015 godz. 20.45
Przewidywane skład:
Borussia: Weidenfeller - Kirch, Subotić, Hummels, Schmelzer - Kehl, Gundogan - Błaszczykowski, Kagawa, Reus - Aubameyang.
Juventus: Buffon - Lichtsteiner, Bonucci, Chiellini, Evra - Marchisio, Vidal, Pogba - Pereyra - Morata, Tevez.
Sędzia: Milorad Mazić (Serbia).
Pierwszy mecz: 1:2
Trener Juventusu przed rewanżem: Na 0:0 się nie skończy, więc musimy coś strzelić
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)