Józef Dankowski: Kontuzja Sobolewskiego zdezorganizowała naszą grę
Po dobrym spotkaniu Górnik Zabrze zremisował w Gliwicach z Piastem. Możliwe jednak, że goście zdobyliby komplet punktów, gdyby nie uraz Radosława Sobolewskiego.
Sebastian Kordek
W sobotnich derbach Śląska Trójkolorowi zremisowali na wyjeździe z Piastem Gliwice 2:2. - Jak się okazuje każdy sposób na grę w piłkę jest dobry. Można mieć przewagę, być bardziej agresywnym, strzelić dwie bramki i niekoniecznie wygrać. Z drugiej strony można też grać defensywnie, ostrożnie i czekać na błędy rywala oraz się do nich przyczyniać, co skutkuje dwoma zdobytymi golami - powiedział Józef Dankowski, trener Górnika Zabrze. - Było to ciekawe spotkanie, które dostarczyło emocji do samego końca - dodał.
"Sobol" już w pierwszej połowie meczu z Piastem musiał zejść z boiska
Opiekun 14-krotnego mistrza Polski z jednej strony chwali swoich podopiecznych, ale z drugiej wie, że jego drużyna potrzebuje jeszcze sporo pracy. - Gdy się traci dwa gole, to trzeba pomyśleć co trzeba jeszcze poprawić. Wprawdzie przy bramce na 1:1 naszemu piłkarzowi przeszkodziła chyba jakaś nierówność murawy i nie zdołał wybić piłki. Przejął ją Vassiljev, który obsłużył podaniem Badię, a ten zaliczył piękne trafienie. Czy to jednak był nasz błąd techniczny? Bardziej dekoncentracja. Musimy więc jeszcze dużo poprawić w grze obronnej - zakończył Józef Dankowski.
Sporo emocji, cztery bramki i remis w derbach - relacja z meczu Piast Gliwice - Górnik Zabrze