Miedź na łopatkach! - relacja z meczu Miedź Legnica - Dolcan Ząbki

Z pewnością nie tak wyobrażali sobie sobotni pojedynek piłkarze z Legnicy. Mimo przewagi w posiadaniu piłki, pewne zwycięstwo odnieśli podopieczni Dariusza Dźwigały.

Jakub Artych
Jakub Artych
Faworytem sobotniego starcia w Legnicy byli gospodarze, którzy po słabej rundzie jesiennej, teraz chcieli rozpocząć marsz w górę tabeli. - Musimy w pierwszych kolejkach odskoczyć od tej strefy zagrożonej. To jest bardzo ważne, abyśmy mieli komfort pracy. Ta runda będzie też poświęcona na to, abyśmy te słabsze ogniwa wyeliminowali - mówił przed spotkaniem trener Janusz Kudyba.
Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy szybko przejęli kontrolę nad spotkaniem. Aktywny był Wojciech Łobodziński, któremu brakowało jednak precyzji. Pierwszą dogodną sytuację miejscowi wypracowali sobie w 20. minucie. Marcin Garuch świetnie wypatrzył Mateusza Szczepaniaka. Rosły napastnik przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem Dolcanu.

Podopieczni Janusza Kudyby zdecydowanie lepiej od przeciwników operowali piłką. Końcówka pierwszej połowy pokazała jednak, iż futbol bywa kompletnie nieprzewidywalny. Z rzutu wolnego zacentrował Bartosz Osoliński, a w zamieszaniu w polu karnym do siatki trafił Szymon Matuszek, który zapewnił Dolcanowi niespodziewane prowadzenie.

Podrażniona Miedź w drugiej połowie szybko chciała doprowadzić do remisu. Trzy minuty po przerwie wspomniany wcześniej Łobodziński uderzył niecelnie na bramkę Rafała Leszczyńskiego. Druga część gry przebiegała identycznie jak poprzednia. Gospodarze atakiem pozycyjnym starali się rozmontować defensywę ekipy z Ząbek. Dolcan natomiast cofnięty na własnej połowie, cierpliwie oczekiwał na swoją szansę, która nadarzyła się w 66. minucie.

Najprzytomniej w polu karnym Miedzi zachował się wówczas Damian Kądzior, który technicznym strzałem z 7 metrów pokonał Dawida Smuga. Trener Miedzi próbował zmienić obraz gry wpuszczając na boisko dwóch zawodników ofensywnych. Roszady nie przyniosły jednak zakładanego rezultatu. Co gorsze dla gospodarzy, przyjezdni w końcówce spotkania zdobyli trzecią bramkę. Michał Bajdur znakomicie wypatrzył Damiana Świerblewskiego, który przystawił nogę i skierował piłkę do siatki.

Miedź Legnica - Dolcan Ząbki 0:3 (0:1)
0:1 - Szymon Matuszek 45'
0:2 - Damian Kądzior 66'
0:2 - Damian Świerblewski 83'

Składy:

Miedź: Dawid Smug - Grzegorz Bartczak, Kevin Lafrance, Tomasz Midzierski, Adrian Woźniczka, Radosław Bartoszewicz, Adrian Cierpka (81' Kamil Zieliński), Marcin Garuch (72' Daniel Feruga), Wojciech Łobodziński, Mateusz Szczepaniak, Tadas Labukas (72' Jakub Chrzanowski).

Dolcan: Rafał Leszczyński - Mateusz Cichocki, Mateusz Długołęcki, Rafał Grzelak, Damian Jakubik, Sebastian Bartlewski (67' Michał Bajdur), Damian Kądzior (87' Daniel Gołębiewski), Bartosz Osoliński, Szymon Matuszek, Grzegorz Piesio, Bartosz Wiśniewski (61' Damian Świerblewski).

Żółte kartki: Adrian Cierpka, Adrian Woźniczka (Miedź) oraz Damian Jakubik, Szymon Matuszek (Dolcan).

Sędzia: Tomasz Radkiewicz.

Czy Miedź Legnica walczyć będzie o utrzymanie w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×