Maciej Skorża: Takie zwycięstwa smakują najlepiej

Wielkie nerwy przeżywał w piątkowy wieczór trener Maciej Skorża, ale po tym jak jego Lech w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, nie krył wyjątkowej satysfakcji.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Zdaję sobie sprawę, że takie spotkania jak to z Jagiellonią pozostawiają pewien niedosyt u kibiców zgromadzonych na trybunach, ale nam zwycięstwa w nich smakują najlepiej. Tylko my bowiem wiemy, jak wiele wysiłku nas kosztowało sięgnięcie po trzy punkty - powiedział Maciej Skorża.

Wicemistrz Polski miał w piątkowy wieczór bardzo trudną przeprawę, bo rywal zagrał na wskroś defensywnie. - Białostoczanie celebrowali każdą przerwę w grze, żeby wybijać nas z właściwego rytmu. Potwierdzili też dobrą organizację w defensywie. My w pierwszej połowie stworzyliśmy tylko dwie sytuacje, a to bardzo mało jak na mecz u siebie - dodał.
W tym spotkaniu niezwykle ważna była konsekwencja do samego końca. - Cieszę się, że wytrzymaliśmy presję i się nie rozsypaliśmy - nawet gdy przeciwnik zaczął częściej dochodzić do klarownych okazji. Dyscyplina taktyczna w moim zespole była na najwyższym poziomie. To był mecz z gatunku takich, że kto pierwszy strzeli gola, ten wygra - zaznaczył Skorża.

Mimo zwycięstwa szkoleniowiec Kolejorza podkreślił kilka mankamentów w grze jego ekipy. - Na pewno stać nas na większą jakość. Przy skomasowanej obronie rywala mieliśmy spore problemy także dlatego, że wciąż nie wszyscy moi piłkarze są w optymalnej formie. Cieszę się natomiast z występu Karola Linettego. Tym razem zagrał już 90 minut, a to dla nas dobry sygnał. Myślę, że z każdym spotkaniem ten zawodnik będzie nam dawał coraz więcej - zakończył Skorża.

Zabójcza końcówka Kolejorza! - relacja z meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białystok

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×