Pep Guardiola: Lewandowski poza jedenastką? To normalne, mam pięciu świetnych napastników

Trener Bayernu Monachium zapewnia, że nie wątpi w przydatność Roberta Lewandowskiego dla drużyny. Daje do zrozumienia, iż nieobecność Polaka w podstawowym składzie jest jedynie efektem rotacji.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Pojedynek z Szachtarem Donieck bez wątpienia był dla Bayernu Monachium najważniejszym do tej pory w 2015 roku. Pep Guardiola zdecydował się posadzić w nim na ławce rezerwowych Roberta Lewandowskiego, który do gry wszedł dopiero na ostatni kwadrans. Ofensywny kwartet utworzyli Mario Goetze, Arjen Robben, Franck Ribery i Thomas Mueller.
Decyzja trenera sprawiła, że podczas konferencji przed meczem z SC Paderborn 07 znów pojawiły się pytania o przyszłość "Lewego" w klubie z Allianz Arena. Czy Guardiola będzie marginalizował rolę Polaka w Bayernie i sprawi, że ten szybciej niż sądzono ponownie zmieni barwy klubowe?

- Mam pięciu świetnych napastników i nieobecność Lewandowskiego w jedenastce jest czymś normalnym, zwłaszcza że w Lidze Mistrzów trudno wystawiać skład złożony z wielu piłkarzy atakujących. Tymczasem gdy tylko jeden z nich nie gra, tworzone są problemy. Jeśli Lewandowski nie gra, to jest kłopot z Lewandowskim, jeśli nie gra Goetze, to z Goetze i tak dalej. Nie rozumiem tego - złości się Katalończyk, który z kłopotem bogactwa zmaga się także w defensywie i linii pomocy.

- Jestem z Roberta bardzo zadowolony i nie mam co do jego przydatności żadnych wątpliwości. Często rozmawiamy i on zna moje zdanie na temat jego występów oraz umiejętności - zapewnia na łamach AZ Guardiola, który przeciwko beniaminkowi najprawdopodobniej wystawi Lewandowskiego od pierwszego gwizdka.

W ostatnim czasie z podstawowego składu na dobre wypadł Dante. Czy Brazylijczyk, który zawiódł na początku rundy wiosennej, nie odgrywa już roli w planach Guardioli? - Trzeba pamiętać, że gramy dwójką środkowych obrońców, a w kadrze mam aż czterech stoperów. Nie zapominajmy, że jesienią straciliśmy tylko cztery bramki, grając z Dante w jedenastce. Pozostaje ważnym ogniwem drużyny - przekonuje.

- Nie ma w tym nic dziwnego, że piłkarze, którzy nie grają, są niezadowoleni. Tak jest wszędzie - i u nas, i w SC Paderborn - dodaje Guardiola, którego najbardziej cieszy niedopuszczanie piłkarzy Hamburgera SV i Szachtara Donieck do wyprowadzania kontrataków. - Jeśli zdołamy kontynuować taką grę, będzie świetnie. Poza tym musimy stwarzać więcej dogodnych sytuacji - zapowiada.

Roy Makaay: Lewandowski musi walczyć i udowodnić, że jest potrzebny Bayernowi

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×