Henning Berg: Liga sama się nie wygra
- Wygranie ligi samo się nie dzieje. Potrzeba ogromnych wysiłków, jakości i siły mentalnej, żeby osiągać wysokie cele - mówi przed startem rundy wiosennej trener Legii Warszawa Henning Berg.
Kto może zaszkodzić Legii? - Będziemy walczyć z Lechem Poznań, Śląskiem Wrocław i Wisłą Kraków. Myślę, że te drużyny mogą sprawić nam najwięcej problemów. Wiemy, jak ciężko Legia walczyła o to, aby ostatnio wygrać tytuł dwa razy z rzędu. To nie dzieje się samo z siebie. Potrzeba ogromnych wysiłków, jakości i siły mentalnej, żeby osiągać wysokie cele i na tym się skupiamy.
Trener Wojskowych ma prawdziwy kłopot bogactwa przy wyborze wyjściowej "11", w tym też przy obsadzie skrzydeł. Dość powiedzieć, że spory problem z załapaniem się do składu ma Jakub Kosecki, a w czasie zimowych sparingów świetnie prezentował się 18-letni Adam Ryczkowski. - Adam to dobry, młody piłkarz. Przed nim wiele lat gry w piłkę. Adam się rozwija, dobrze prezentował się przed świętami, a także podczas zgrupowań. Mamy dużą konkurencję o miejsca w składzie, więc zobaczymy, czy i kiedy Adam dostanie szansę. To, co jest dla niego najważniejsze, to dalsza ciężka praca - musi po prostu robić to samo, co robił do tej pory. Podoba mi się jego nastawienie. To bardzo utalentowany zawodnik. Kuba Kosecki i Adam Ryczkowski obaj są ważnymi piłkarzami - przed nami wiele spotkań na trzech frontach. Nie ma potrzeby, aby stawiać jednego przed drugim w hierarchii - mówi Berg.