Sparingowo: Nowi piłkarze Śląska już strzelają. I to jak! (wideo)

W pierwszym sparingu rozegranym podczas obozu w Turcji piłkarze Śląska zremisowali 2:2 z piątą drużyną ukraińskiej ekstraklasy Zorią Ługańsk. Gole dla WKS-u zdobyli dwaj sprowadzeni zimą zawodnicy.

Artur Długosz
Artur Długosz
Zespół wicelidera T-Mobile Ekstraklasy rozegrał w niedzielę drugie spotkanie sparingowe w 2015 roku. O ile pierwsze, z Górnikiem Łęczna, zakończyło się zwycięstwem WKS-u, to drugie - uprzedzając fakty - zostało przez zielono-biało-czerwonych zremisowane.
Tym razem rywalem zespołu prowadzonego przez Tadeusza Pawłowskiego była Zoria Ługańsk z Ukrainy. W jej barwach występuje pięciu reprezentantów tego kraju. Pierwsze minuty toczyły się pod dyktando drużyny z Wrocławia, lecz rywale WKS-u nie dali się zepchnąć do defensywy i po jakimś czasie sami ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 15. minucie Zoria wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z piłkarzy z Ługańska w sprytny sposób skierował piętą futbolówkę do siatki Śląska.

W kolejnych minutach spotkanie się wyrównało, a zarówno Śląsk, jak i Zoria, starały się atakować. W końcu, w 38. minucie, wrocławianie zdołali doprowadzić do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się sprowadzony zimą Peter Grajciar, który umiejętnie odnalazł się polu karnym przeciwnika.

Na drugą część tej sparingowej potyczki Tadeusz Pawłowski wystawił inną jedenastkę. W 50. minucie wicelider polskiej najwyższej klasy rozgrywkowej wyszedł na prowadzenie po pięknej bramce innego nowego nabytku Śląska, Milosa Lacnego, który efektownie przelobował bramkarza Zorii. Chwilę później mogło być 2:2, lecz młody bramkarz WKS-u, Jakub Wrąbel, obronił rzut karny!
Ukraińcy się jednak nie poddali i dalej dążyli do wyrównania. W 75. minucie arbiter odgwizdał kolejny rzut karny dla zawodników z Ługańska. Była to mocno kontrowersyjna decyzja. Tym razem jednak "jedenastka" została wykorzystana.

Do końca meczu więcej goli już nie padło. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Przed Śląskiem jeszcze dwa sparingi podczas zgrupowania w Turcji, a potem jeszcze jedna potyczka kontrolna już w Polsce.

Zoria Ługańsk - Śląsk Wrocław 2:2 (1:1)
1:0 - Totowyćkyj 15'
1:1 - Grajciar 38'
1:2 - Lacny 50'
2:2 - Ljubenović (k.) 75'

Zoria: Szewczenko (46' Santini) - Kameniuka (46' Lipartia), Wernydub (46' Pysko), Pylawśkyj, Jarmasz (62' Borodaj), Biłyj (46' Czajkowśkyj), Hrycaj (46' Ljubenović), Karawajew (46' Hordijenko), Totowyćkyj (46' Petriak), Chomczenowśkyj (62' Banasewycz), Budkiwśkyj.

Śląsk (I połowa):
Pawełek - Zieliński, Celeban, Pawelec, Dudu Paraiba - Hołota, Hateley - M. Machaj, Grajciar, Dankowski - M. Paixao.
Śląsk (II połowa): Wrąbel - Kaczmarek, Celeban, Przystalski, Dankowski - Droppa, Danielewicz - Angielski, Ciolacu, Ostrowski - Lacny.

Efektowny lob Milosa Lacnego (wideo)

Czy brak Sebastiana Mili bardzo odbije się na grze Śląska Wrocław?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×