Puchar Narodów Afryki: Senegal lepszy od Ghany po golu w ostatniej akcji!
Ghana lepiej zaczęła mecz z Senegalem, ale w drugiej połowie Lwy Terangi pokazały charakter i najpierw wyrównały, a następnie w ostatniej akcji zdobyły zwycięskiego gola.
Utrata gola nie obudziła reprezentacji Ghany, który prezentowała się dość niemrawo. Lwy Terangi natomiast poczuły szansę na zwycięstwo. W 66. minucie Diouf mógł skompletować dublet, ale postawił na siłę zamiast precyzji i fatalnie spudłował z kilku metrów. Później zimnej krwi zabrakło jeszcze Papakouliemu Diopowi, który nie trafił w bramkę po rajdzie środkiem boiska.
Nadeszła jednak 93. minuta i Senegalczycy oszaleli z radości. Henri Saivet podał w pole karne do Dioufa, a ten idealnie obsłużył Moussę Sowa, który płaskim strzałem nie dał szans Brimahowi. W taki sposób Ghana została ukarana za bierną postawę po przerwie, a na jakąkolwiek odpowiedź zabrakło jej już czasu.
Dzięki niespodziewanej wygranej Lwy Terangi objęły przodownictwo w grupie C, choć sytuacja może się jeszcze zmienić po wieczornym pojedynku Algierii z Republiką Południowej Afryki.
Ghana - Senegal 1:2 (1:0)
1:0 - Andre Ayew (k.) 14'
1:1 - Mame Diouf 58'
1:2 - Moussa Sow 90+3'
Składy:
Ghana: Razak Brimah - Jonathan Mensah, Daniel Amartey, Abdul Baba Rahman, Mohammed Awal, Mohammed Rabiu (83' Afriyie Acquah), Emmanuel Agyemang-Badu, Harrison Afful, Andre Ayew (88' David Accam), Jordan Ayew, Christian Atsu (68' Wakaso Mubarak).
Senegal: Bouna Coundoul - Ludovic Lamine Sane, El Hadji Papy Mison Djilobodji (46' Lamine Gassama), Serigne Modou, Kara Mbodji, Cheikhou Kouyate, Mame Diouf, Stephane Badji, Pape Souare, Idrissa Gueye, Papakouli Diop (85' Henri Saivet), Dame N'Doye (79' Moussa Sow).
Żółte kartki: Andre Ayew, Mohammed Rabiu (Ghana) oraz Bouna Coundoul, Dame N'Doye (Senegal).
Sędzia: Bernard Camille (Seszele).