Tomasz Lisowski trenuje z Koroną. Będzie powrót? "Zobaczymy za kilka dni"
29-letni obrońca pojawił się na czwartkowym treningu Korony. Czy to oznacza jego powrót? Piłkarz nie wyklucza rozmów z kieleckimi działaczami. - Zobaczymy za kilka dni jak to się ułoży - mówi.
- To jeszcze nic nie znaczy. Nie należy wysuwać z tego żadnych daleko idących wniosków. Zawodnik poprosił o możliwość treningów z drużyną i zostało mu to umożliwione - powiedział portalowi SportoweFakty.pl rzecznik prasowy złocisto-krwistych, Paweł Jańczyk. Nie można jednak całkowicie wykluczyć ponownego zakontraktowania "Lisa". Tym bardziej, że główny zainteresowany nie ukrywa, że może dojść do rozmów na ten temat.
- Jeśli pojawiłaby się propozycja, to na pewno będą ją rozważał. Jakieś rozmowy będą, ale zobaczymy za kilka dni jak to wszystko dalej się ułoży. Klub pozwolił mi trenować i to jest dla mnie najważniejsze, ponieważ wszyscy przygotowują się teraz do sezonu - oznajmił nam Tomasz Lisowski, który ostatni mecz ligowy rozegrał 18 października ubiegłego roku.Przypomnijmy, że Tomasz Lisowski reprezentował barwy zespół z ulicy Ściegiennego w latach 2011-2014, rozgrywając w tym czasie 75 spotkań i strzelając jednego gola. Po tym jak podziękowano mu za grę w Kielcach przeniósł się do Szczecina, gdzie nie udało mu się wywalczyć miejsca w składzie. Jego przygoda z Portowcami skończyła się na zaledwie dwóch występach.
Z koroniarzami cały czas trenują Adrian Liberacki, Mirosław Kalista oraz Damian Nogaj. Cała trójka ma wystąpić w zaplanowanym na sobotę sparingu z PGE GKS-em Bełchatów. Spotkanie odbędzie się o godzinie 12:00 w Bełchatowie.