Yaya Toure ma problem z cichymi wielbicielkami. "Zastanawiam się, co one mają w głowach"

Nie rywale z boiska, a... fanki. To właśnie z nimi największy problem ma Yaya Toure. Piłkarz Manchesteru City w jednym z wywiadów przyznał, że nękają go ciche wielbicielki.

 Redakcja
Redakcja

- Aby uciec od nich, regularnie zmieniam numer telefonu. Jednak to nie zawsze pomaga. Nie rozumiem, dlaczego tyle kobiet chce spędzić ze mną noc, skoro mam żonę. Często zastanawiam się, co one mają w głowach - powiedział Toure.

31-latek dodał również, że unika wszelkich imprez. Piłkarz woli spędzać wieczory w domu, gdyż jest z natury cichą i skromną osobą.
Źródło: Foto Olimpik/x-news

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×