Real Madryt z Klubowym Mistrzostwem Świata! Spokojna wygrana Królewskich

Pierwszy raz w historii po trofeum za Klubowe Mistrzostwa Świata sięgnęła ekipa Realu Madryt. Królewscy nie mieli większych problemów z pokonaniem triumfatora Copa Libertadores.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Zespoły Realu Madryt i San Lorenzo po raz pierwszy pojawiły się w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Faworytem spotkania byli Królewscy, którzy bez problemu rozprawili się z Cruz Azul i mieli na koncie 21 wygranych meczów z rzędu. Tymczasem Argentyńczycy pokazali dość słaby futbol przeciwko Auckland City i Nowozelandczyków wyeliminowali dopiero po dogrywce.

Dość niespodziewanie w podstawowym składzie Realu Madryt pojawił się James Rodriguez, który niedawno powrócił do treningów. Dodatkowo na środku obrony zagrał Sergio Ramos, narzekający na drobny uraz po ostatnim meczu.

Królewscy od początku przejęli zdecydowaną inicjatywę, ale trafili na dobrze ustawiony mur defensywny San Lorenzo. Argentyńczycy ograniczali się do bronienia własnej bramki i bardzo rzadko decydowali się na ataki. Dodatkowo nie przebierali w środkach, a z ostrym meczem wyraźnie nie mógł poradzić sobie sędzia z Gwatemali - Walter Lopez.

Mur został przełamany w 37. minucie, kiedy to po dokładnym zagraniu z rzutu rożnego Toniego Kroosa z główki do siatki trafił Ramos. Co ciekawe, Hiszpan w podobny sposób otworzył wynik półfinałowej rozgrywki z Cruz Azul. Tuż po zmianie stron rezultat podwyższył Gareth Bale. Walijczyk otrzymał świetne podanie od Isco i strzelił w światło bramki, a fatalnie interweniował Sebastian Torrico, któremu piłka przeleciała pod ramieniem.

Druga bramka nieco popsuła widowisko. Królewscy kontrolowali przebieg meczu, a Argentyńczycy dopiero w samej końcówce sprawdzili umiejętności Ikera Casillasa. Tym samym Real pierwszy raz w swojej historii sięgnął po tytuł za Klubowe Mistrzostwo Świata.

Dla Królewskich to czwarte trofeum w tym roku - wcześniej sięgnęli po Puchar Króla, Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy. W Primera Division zajęli 3 miejsce, a do tego przegrali finał o Superpuchar Hiszpanii. Wygrana z San Lorenzo była jednocześnie ich 22. zwycięskim meczem z rzędu. W historii futbolu tylko brazylijska Coritiba może poszczycić się lepszym wynikiem (24).

Największą niespodzianką turnieju została półamatorska ekipa Auckland City. Nowozelandczycy rozgrywki rozpoczynali od play-offów, gdzie pokonali gospodarzy - mistrza Maroko. Następnie uporali się z ES Setif i dopiero w półfinale przegrali po dogrywce z San Lorenzo. W meczu o 3. miejsce piłkarze Auckland sprawili jednak kolejnego psikusa faworytowi i po konkursie jedenastek wygrali z Cruz Azul!

Real Madryt - San Lorenzo 2:0 (1:0)
1:0 - Ramos 37'
2:0 - Bale 51'

Składy:

Real Madryt: Casillas - Carvajal (74' Arbeloa), Pepe, Ramos (89' Varane), Marcelo (44' Coentrao) - Kroos, Isco, James - Bale, Benzema, Ronaldo.

San Lorenzo: Torrico - Buffarini, Kannenmann, Yepes (61' Cetto), Mas - Ortigoza, Mecier - Veron (57' Romagnoli), Kalinski, Barrientos - Cauteruccio (68' Matos).

Żółte kartki: Ramos, Carvajal (Real) oraz Ortigoza, Barrientos, Buffarini, Kannenmann (San Lorenzo).

Mecz o 3. miejsce:

Cruz Azul - Auckland City 1:1 (0:1), po karnych 2:4
0:1 - De Vries 45'
1:1 - Rojas 57'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×