Przyszłość Marco Reusa w reprezentacji niezagrożona. "Popełnił ogromny błąd, ale go zrozumiał"
Działacze nie bagatelizują problemów Marco Reusa z prawem, ale nie wyciągną wobec niego konsekwencji. Oliver Bierhoff apeluje jednak do reprezentantów o rozsądek.
Konrad Kostorz
Jak już informowaliśmy, Marco Reus został ukarany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości karą 540 tysięcy euro za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy przez okres siedmiu lat. Nieodpowiedzialne zachowanie gwiazdora odbiło się szerokim echem za naszą zachodnią granicą, a w obronie 25-latka stanęli m.in. Juergen Klopp i Hans-Joachim Watzke.
Marco Reus nie poniesie konsekwencji sportowych za swoje przewinienie
Reus nie jest pierwszym piłkarzem niemieckiej kadry, który w ostatnim czasie podpadł opinii publicznej. Nie tak dawno na cenzurowanym znaleźli się Kevin Grosskreutz, który wywołał skandal po finale Pucharu Niemiec, oraz obrażający Borussię Dortmund wulgarnymi przyśpiewkami Bastian Schweinsteiger.
- Wobec reprezentantów kraju wymagania są bardzo wysokie. Dlatego też regularnie przypominamy piłkarzom o obowiązku rozsądnego zachowania i respektowania określonych zasad. Wiemy jednak, że nie wszyscy są krystaliczni - podsumował Bierhoff, cytowany przez SportBild.