Robert Lewandowski pudłował i był najsłabszy w Bayernie. "Ten dzień nie należał do niego"

Niemieckie media zgodnie uznały, że nieskuteczny Polak był najsłabszym ogniwem lidera Bundesligi w wygranym 1:0 pojedynku 13. kolejki Bundesligi z Herthą Berlin.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Bayern Monachium nie zachwycił na Stadionie Olimpijskim, a jedynego gola zdobył w 27. minucie po podaniu Thomasa Muellera i strzale Arjena Robbena. Wynik mógł być wyższy, gdyby lepiej ustawiony celownik miał Robert Lewandowski, który kilka razy nie popisał się w polu karnym Thomasa Krafta.
"Pierwszą szansę zmarnował już w 2. minucie, kiedy przeniósł piłkę z pięciu metrów nad poprzeczką. Także po podaniu Robbena w 73. nie zmieścił się w świetle bramki, z kolei w 83. był całkowicie niekryty i trafił wprost w bramkarza. Ten dzień z pewnością do niego nie należał" - skomentowali redaktorzy Abendzeitung-Muenchen, przyznając Polakowi notę "5".

"Nie zaprezentował skuteczności, do której jesteśmy u niego przyzwyczajeni" - dodali redaktorzy Sportalu, którzy okazali się nieco łaskawsi i ocenili 27-latka na "4".

W bawarskim zespole zdecydowanie najkorzystniej zaprezentował się Robben, któremu przyznano noty "2". Z dobrej strony pokazali się również Xabi Alonso oraz Franck Ribery, natomiast tylko nieznacznie lepiej od Lewandowskiego zrecenzowano postawę Mario Goetze i Thomasa Muellera.

Oceny kolejno od Abendzeitung-Muenchen, TZ, Sportalu i Bildu (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):

Robert Lewandowski - "5", "4", "4", "4"

Bundesliga: Bayern zwycięski, ale "Lewy" nieskuteczny. Derbowy popis Bayeru i hat-trick "Huntera"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×