Leszek Ojrzyński: Na inaugurację było odwrotnie, życie nam szybko oddało
Podbeskidzie Bielsko-Biała dzięki bramce w doliczonym czasie gry pokonało na wyjeździe Pogoń Szczecin. Podobny scenariusz miał pierwszy mecz tych drużyn, lecz wówczas wygrali gracze Pogoni.
Triumf odniesiony w niecodziennych okolicznościach może pomóc Góralom w nabyciu pewności siebie. - Na szczęście Maciek Iwański zdobył gola z karnego w ostatniej minucie i cieszę się, że wygraliśmy. To taki mały odwet za poprzedni mecz u nas, teraz to my zdobyliśmy bramkę na wagę trzech punktów w końcówce. Na pewno jest radość z wygranej, ale nie możemy o tym zbyt długo myśleć, trzeba podejść spokojnie i punktować w następnych meczach, żeby ta upragniona "ósemka" była jeszcze bliżej - przyznał Bartosz Śpiączka, który wszedł na boisko w 73. minucie spotkania.