Pomocnik Pogoni Siedlce autorem pięknego gola. "Trener zobaczył we mnie potencjał"
Precyzyjny strzał z rzutu wolnego Adriana Dziubińskiego aspiruje do miana gola kolejki na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Nie zagwarantował on Pogoni Siedlce trzech punktów.
Sebastian Szczytkowski
Urodzony w Brugii pomocnik dał beniaminkowi prowadzenie w 22. minucie pojedynku z Flotą Świnoujście. W efektownym stylu. Podszedł do rzutu wolnego po faulu Charlesa Nwaogu i z 20 metrów, ponad murem, trafił w niemal samo okienko. Bramkarz Darko Brljak tylko pozorował interwencję.
Pogoń Siedlce awansowała do I ligi w poprzednim sezonie
- Jechaliśmy po trzy punkty, ale z remisu też można się cieszyć. Flota była trochę lepszym zespołem, dobrze operowała piłką. Staraliśmy się przeszkadzać, liczyliśmy na skuteczny kontratak, ale byliśmy mocno naciskani. Skończyło się stratą gola i można teraz powiedzieć "szkoda", bo wiemy jaka jest sytuacja w tabeli - powiedział pomocnik.
Beniaminek jest na półmetku sezonu w strefie spadkowej. Może jeszcze uniknąć zimowiska w strefie spadkowej, ale musi zapunktować w zaplanowanych awansem, trudnych starciach z Chojniczanką Chojnice i Wisłą Płock. - W naszym przypadku każdy punkcik jest na wagę złota. Pozostajemy na dole tabeli i remis w Świnoujściu jest jak najbardziej cenny, a teraz postaramy się o więcej.