Radość BVB niczym po zdobyciu mistrzostwa. "Presja, by odbić się od dna, była ogromna (wideo)

Dortmundczycy w niedzielne popołudnie pokonali 1:0 Borussię M'gladbach, przerywając koszmarną passę w Bundeslidze. Po końcowym gwizdku zwycięzcy niemal eksplodowali z radości.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Borussia Dortmund na wygraną w Bundeslidze czekała od 13 września, od kiedy zanotowała remis i doznała sześciu porażek. Fatalne rezultaty sprawiły, że żółto-czarni znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli i wydobyć mogli się z niego tylko za sprawą zwycięstwa nad Borussią M'gladbach. Wicemistrzowie kraju rozegrali świetne zawody, ale komplet punktów dał im kuriozalny "samobój" Christopha Kramera.- Trudno znaleźć słowa, żeby opisać radość i ulgę. Presja, by odbić się od dna, była ogromna. Zespół w tej trudnej sytuacji spisał się znakomicie i zwłaszcza przed przerwą grał doskonale. Nie wykorzystaliśmy kilku świetnych sytuacji i pomogła nam nietypowo zdobyta bramka. Koniec końców, wygraliśmy w pełni zasłużenie i jest to wspaniałe uczucie - przyznał Juergen Klopp, cytowany przez bvb.de.
- Nie byłoby rozsądnym, żebym przedstawiał teraz receptę na przełamanie po tym, jak przez sześć czy siedem tygodni zawodziliśmy. Pracowaliśmy, walczyliśmy i dawaliśmy z siebie wszystko. Bardzo pomogło nam kierownictwo klubu. Muszę podziękować dyrektorowi Zorcowi i prezesowi Watzke, którzy nie zadawali mi głupich pytań i nie kwestionowali moich decyzji - wyjaśnił szkoleniowiec.

Warto odnotować, że dortmundczycy w niedzielnym pojedynku oddali aż 22 strzały przy zaledwie jednej próbie podopiecznych Luciena Favre'a. Niezwykle aktywny był Marco Reus, który miał bezpośredni udział w 13 uderzeniach i trafił w słupek oraz poprzeczkę. - Nareszcie mam dwupunktowy dorobek na koncie, a po przerwie reprezentacyjnej musimy pokonać SC Paderborn - to dla nas kolejny najważniejszy mecz - zapowiedział Klopp.

Radość Kloppa, Hummelsa, Watzke i piłkarzy BVB po zwycięstwie 1:0:
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×