Semir Stilić: Nie mieliśmy prawa na to pozwolić
Wisła Kraków po szalonym meczu przegrała w Kielcach z Koroną. - Co tu dużo mówić, Korona grała takim stylem, w jakim chciała od początku meczu - komentował po spotkaniu Semir Stilić.
Spotkanie Korony Kielce z Wisłą Kraków zawsze wywołuje dodatkowe emocje. Nie inaczej było i w piątek, kiedy to podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zmierzyli się z ekipą Franciszka Smudy. Po szalonym spotkaniu, pełnym przypadkowych zagrań i dziwnych goli, złocisto-krwiści zwyciężyli 3:2.
- Większość spotkań, których nie uspokoimy swoją grą, będzie wyglądała tak, jak to z Koroną Kielce. Wywalczyli sobie te trzy punkty. My nie mogliśmy uspokoić gry, rozegrać paru dokładnych piłek. Myślę, że dlatego większość meczu wyglądała tak, jak wyglądała - powiedział po meczu portalowi SportoweFakty.pl Semir Stilić.Na skutek porażki Wisłą może stracić bliski kontakt ze ścisłą ligową czołówką. - Sami jesteśmy tego winni. Sezon jest długi. Mam nadzieję, że już w następną sobotę wygramy i poprawimy ten wynik z Koroną Kielce[/i] - skomentował Semir Stilić. Tym następnym meczem dla Wisły będzie potyczka z doskonale spisującym się w tym sezonie Śląskiem Wrocław.
To spotkanie zostanie rozegrane w Krakowie. - To może być ciekawy mecz. Tak, jak już mówiłem, mam nadzieję, że wygramy. Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć i jak najszybciej zapomnieć o tej porażce z Koroną Kielce[/i] - podsumował jeden z najlepszych zawodników T-Mobile Ekstraklasy.