Zbigniew Boniek: Gdzieś odpalą jedną racę i robimy z tego ogólnopolski problem
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej podczas XIV Konferencji Bezpieczny Stadion mówił m.in. o konieczności zmian w prawie regulującym organizację imprez sportowych, a także dystrybucji biletów.
Podczas kolejnej edycji imprezy, odbywającej się na terenie Targów Kielce, Zbigniew Boniek dyskutował wspólnie z Komendantem Głównym Policji, gen. insp. Markiem Działoszyńskim oraz Adamem Gierszem z Ministerstwa Sportu i Turystyki na temat organizacji meczów piłki nożnej w Polsce i elementów, które należy poprawić. Wśród pomysłów prezes PZPN wymienił nie tylko nowelizację ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, ale stworzenie nowej, dotyczącej tylko spotkań piłkarskich.
- Niestety jesteśmy "podpowiadaczami", ponieważ przepisy państwowe uchwalają politycy. Można było zrobić ciut więcej przez ten ostatni rok, bo już na poprzedniej konferencji mówiliśmy m.in. o miejscach stojących na stadionach. Teraz wydaje się, że ustawa jest na ostatnim etapie. Prosimy, ponaglamy, ale również rozumiemy, że jest tzw. czas techniczny na wprowadzenie pewnych uchwał - mówił Boniek, który liczy, że w najbliższym czasie uda się zmienić także proces dystrybucji biletów, polegający na odstąpieniu od kart kibica. - Chcemy żeby każdy mógł kupić bilet na dowód osobisty i w momencie gdy wchodzi na stadion, była możliwość sprawdzenia czy posiadająca go osoba jest tą, która przyszła i czy ma zakaz stadionowy - tłumaczył.Podczas konferencji nie obyło się również bez pytań dotyczących zamykania pojedynczych trybun czy całych stadionów na wniosek służb porządkowych. Na ten temat znów wiele do powiedzenia miał Komendant Główny Policji. - Takie wnioski poparte są głęboką przedmeczową analizą zagrożeń związanych z antagonistycznym nastawieniem kibiców obu drużyn oraz ich zamiarami podejmowania działań destrukcyjnych, zagrażających życiu i zdrowiu. Jeśli takie informacje do nas docierają, to podmiot wydający zgodę na organizację imprezy ogranicza możliwość prowokowania tego typu zdarzeń. Jest to w jakimś sensie prewencja.