Miedź Legnica pójdzie za ciosem?

W minionej kolejce piłkarze Miedzi Legnica w dramatycznych okolicznościach pokonali Wigry Suwałki. Teraz podopiecznych Janusza Kudyby czeka wyjazdowe spotkanie z Drutex-Bytovią Bytów.

Artur Długosz
Artur Długosz
W minionej kolejce Miedź Legnica gola na wagę zwycięstwa z Wigrami Suwałki strzeliła z rzutu karnego już w doliczonym czasie gry. To zwycięstwo, po długiej serii meczów bez punktów, musiało przynieść ulgę w szatni I-ligowca. Teraz przed Miedzianką potyczka z Drutex-Bytovią Bytów. - Jeżeli chodzi o atmosferę w zespole, nie ukrywam, że jest dobra. Widzę to po akcencie strzeleckim, skuteczność wraca - mówi Janusz Kudyba.
Trener Miedzi nie może narzekać na sytuację kadrową w swojej drużynie. - Jest ona dobra. Widzę to po akcencie strzeleckim, skuteczność wraca. Analizowaliśmy spotkanie z Wigrami, gdzie wyszarpaliśmy zwycięstwo i uważam, że to było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Tylko ta skuteczność... Pracowaliśmy w tygodniu nad tym - zaznacza szkoleniowiec.

Bytovia to beniaminek I ligi. Podopieczni trenera Pawła Janasa zajmują 13. miejsce w tabeli I ligi z dorobkiem 14 punktów, na które złożyły się 3 zwycięstwa, 5 remisów i 5 porażek. W ostatniej kolejce piłkarze tej ekipy wygrali w Łodzi z Widzewem 1:0. - Nie można oczywiście lekceważyć żadnego przeciwnika, ale jestem optymistą jeżeli chodzi o mecz z Bytovią. Patrzę zawsze na ławkę rezerwowych. Siedzi tam Paweł Janas, były selekcjoner, były świetny zawodnik. To dobrze zorganizowany zespół, grający z kontry. Uważam, że personalnie i jakościowo zespół mam lepszy, ale boisko wielokrotnie udowodniło, że jakość na papierze, a na murawie, to są dwie różne sprawy - podsumował Janusz Kudyba.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×