LM: Manchester City bez wygranej, menedżer nie traci optymizmu. "Wyjdziemy z grupy"
Mistrzowie Anglii na półmetku fazy grupowej Ligi Mistrzów nie mają na koncie ani jednej wygranej. Opiekun The Citizens jest jednak przekonany, że jego drużyna zagra w 1/8 finału.
Konrad Kostorz
Manchester City po porażce 0:1 z Bayernem i remisie 1:1 z Romą wybrał się do rosyjskiej stolicy, by pokonać CSKA Moskwa. Po pierwszej połowie Sergio Aguero i spółka byli na najlepszej drodze, bowiem prowadzili 2:0, jednak w drugiej odsłonie zagrali zbyt pasywnie i zostali ukarani za kunktatorstwo. Gospodarze doprowadzili bowiem do remisu, ratując punkt.Drużyna z Etihad Stadium z dorobkiem dwóch "oczek" zajmuje trzecie miejsce w grupie. Do AS Romy traci niewielki dystans, ale z wicemistrzem Włoch zmierzy się jeszcze w pojedynku wyjazdowym. Sytuacja The Citizens na półmetku rywalizacji nie należy więc do korzystnych.
- Nie było w naszych poczynaniach odpowiedniego tempa, piłka nie krążyła wystarczająco szybko. Efekt był taki, że w drugiej połowie nie mieliśmy de facto ani jednej klarownej okazji do zdobycia gola - dodał menedżer Manchesteru, który odmówił oceny słuszności decyzji sędziego o podyktowaniu rzutu karnego po starciu Aleksandara Kolarova i Seydou Doumbii.
Mistrzowie Anglii za dwa tygodnie podejmą CSKA, a następnie zmierzą się na własnym terenie z Bayernem. Na zakończenie czeka ich wspomniany wyjazd do Wiecznego Miasta.