Wojciech Stawowy po 0:8 w osiem dni: Muszę pozbierać drużynę w całość!
Tiki-taka w wykonaniu Miedzi Legnica została ośmieszona przez Flotę Świnoujście. - To nie może tak dalej wyglądać! - stwierdził gorzko trener Wojciech Stawowy po porażce 0:3.
Miedź Legnica zbudowała w miarę składną akcję zaraz po przerwie i mogła ona odwrócić losy widowiska. - To taka oliwka do ognia, którą muszę dorzucić. Gdyby ta idealna sytuacja przy stanie 0:1 została zamieniona w gola i remis, to mogło być różnie. Nie ma jednak co gdybać. Nie strzeliliśmy gola, a to była praktycznie jedyna dogodna sytuacja ku temu - przyznał szkoleniowiec.
Drużyna z Legnicy przegrała w osiem dni trzy mecze. Nie zdobyła gola, a straciła osiem. Sytuacja trenera Stawowego staje się coraz mniej komfortowa. - Muszę podbierać drużynę w całość. Nie jest łatwo przegrywać i to jeszcze w takich rozmiarach. Trzeba się mocno zastanowić, bo suchy, wysoki wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Nie byliśmy aż tak gorsi od Floty Świnoujście i to nie był mecz do jednej bramki! Po prostu dwie drużyny zaprezentowały inny sposób grania i ten drugi okazał się lepszy od naszego.