Derbowy miszmasz przy Roosevelta. "Los oddał nam to, co zabrał przed rokiem"
Niedzielna derby Śląska przy Roosevelta były połączeniem zdarzeń, które łączyły ostatnie pojedynki Górnika Zabrze z Piastem Gliwice. Tym razem los się jednak odwrócił i górą byli niebiesko-czerwoni.
Marcin Ziach
Piast Gliwice nigdy w historii nie wywiózł nawet punktu z terenu Górnika Zabrze. W niedzielnych derbach Śląska niebiesko-czerwoni mogli jednak cieszyć się zdobytym nie oczkiem, a całą pulą.
Piłkarze Piasta Gliwice mogli świętować historyczne zwycięstwo w Zabrzu
Tym razem górą był Piast, który za sprawą gola Badii otworzył wynik, trafieniem wyrównującym odpowiedział Adam Danch, a w końcówce - na sześć minut przed końcem meczu - bramkę decydującą o zwycięstwie gliwickiej drużyny zdobył Bartosz Szeliga.
- Cieszymy się, że los oddał nam to, co w poprzednim sezonie straciliśmy. Wtedy mecz przegraliśmy, tym razem wyjeżdżamy z Zabrza z całą pulą. Takie zwycięstwa smakują szczególnie - przyznaje Radosław Murawski, wychowanek niebiesko-czerwonych.