Polki gromią, ale na Mundial nie jadą - relacja z meczu eMŚ kobiet Polska - Irlandia Płn.

Polki bez większego kłopotu pokonały Irlandię Północną w meczu przedostatniej kolejki eliminacji Mistrzostw Świata. Już wcześniej straciły jednak szansę na awans. Mecz rozgrywano w Toruniu.

Mateusz Lis
Mateusz Lis
Tak naprawdę każdy inny wynik, jak zwycięstwo Polek byłby zaskoczeniem. Co prawda, biało-czerwone już jakiś czas temu straciły szansę na to, aby pojechać w przyszłym roku na Mistrzostwa do Kanady, ale Irlandki w tych eliminacjach spisywały się jeszcze słabiej. Do tej pory zdołały ugrać tylko dwa punkty, a w ośmiu meczach nie strzeliły żadnej bramki.
Dlatego właśnie początek meczu mógł być zaskakujący. Przez pierwszy kwadrans wyraźną przewagę miały Irlandki. Od razu na początku spotkania przyjezdne wykonywały trzy rzut rożne z rzędu, ale nie przyniosły one bezpośredniego zagrożenia. I tak właściwie wyglądał pierwszy kwadrans. Irlandki przeważały, ale sytuacji strzeleckich nie miały.

Pierwszy strzał w meczu w 16. minucie oddała Joanna Płonowska, ale uderzyła po ziemi i wprost w bramkarkę. Z minuty na minutę rosła przewaga biało-czerwonych. W 25. minucie gola powinna strzelić Aleksandra Sikora, która otrzymała piłkę będąc kompletnie niepilnowana w polu karnym. Zwlekała jednak ze strzałem i została zablokowana.

Po półgodzinie gry to Irlandki powinny objąć prowadzenie. Piłka w polu karnym przypadkowo trafiła do ustawionej tuż przed bramką Nadene Caldwell, ale świetnie z bramki wyszła Daria Antończyk. Polki natychmiast wyszły z kontrą. W jej końcowej fazie, przy biernej postawie defensywy Ewa Pajor podała do Aleksandry Sikory, a ta spokojnie minęła rywalkę i bardzo lekkim, ale precyzyjnym strzałem wyprowadziła drużynę na prowadzenie.

Trzy minuty później było już 2:0, a na listę strzelców wpisała się już sama Pajor. Otrzymała ładne prostopadłe podanie z głębi pola, minęła bramkarkę i skierowała piłkę do pustej już bramki. Jeszcze przed przerwą Polki zdobyły kolejnego gola. Tym razem fatalny błąd popełniła bramkarka Emma Higgins, która nie trafiła w piłkę przed "szesnastką". Strzał Pajor został zablokowany, ale do futbolówki dopadła Patrycja Balcerzak i spokojnym uderzeniem podwyższyła prowadzenie.

Po zmianie stron w mecz znów lepiej weszły przyjezdne. Tym razem ich przewaga trwała jednak już tylko... dwie minuty. Później na murawie niepodzielnie rządziły Polski. Zadowolone wysokim prowadzeniem nie forsowały tempa. Sytuacje bramkowe sobie jednak, co jakiś czas sobie stwarzały. Silny strzał z linii pola karnego oddała Natalia Pakulska, ale została zablokowana, z kolei minimalnie niecelnie głowę po rzucie rożnym strzelała Paulina Dudek.

Około dwadzieścia minut przed końcem biało-czerwone po raz kolejny udowodniły swoją wyższość. Po szybkiej wymianie piłki w pole karne wpadła Ewa Pajor i pewnym strzałem umieściła piłkę przy słupku. Do końca meczu już za wiele się nie wydarzyło. Polki spokojnie kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i zasłużenie zwyciężyły.

Ich sytuacji to jednak nie zmieni. Miejsca wyższego, jak trzecie, w grupie nie zajmą. Na koniec eliminacji zagrają z Bośnią i Hercegowiną. To spotkanie odbędzie się w środę we Włocławku.

Polska - Irlandia Północna 4:0 (3:0)
1:0 - Aleksandra Sikora 32'
2:0 - Ewa Pajor 35'
3:0 - Patrycja Balcerzak 43'
4:0 - Ewa Pajor 68'

Składy:

Polska: Daria Antończyk - Aleksandra Sikora, Agata Guściora, Jolanta Siwińska, Natalia Chudzik - Joanna Płonowska, Ewa Pajor (81' Nikol Kaletka), Natalia Pakulska, Paulina Dudek (71' Magdalena Szaj) - Ewelina Kamczyk, Patrycja Balcerzak (46' Anna Gawrońska).

Irlandia Północna: Emma Higgins - Lyndsay Corry (46' Danielle McDowell), Julie Nelson, Ashley Hutton, Demi Vance - Alexandra Hurst, Laura Rafferty (67' Clare Timoney), Lynda Shepherd, Marissa Callaghan - Nadene Caldwell, Aimee Mackin.

Żółta kartka: Demi Vance (Irlandia Płn.).

Sędzia: Sharon Sluyts (Belgia).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×