Gibraltar - drużyna ze skrawka ziemi na drodze Polaków
Sebastian Szczytkowski
- Wrześniowy mecz z Polską będzie największym w historii piłki nożnej na Gibraltarze. Przez pięć ostatnich lat przygotowywałem piłkarzy i sztab szkoleniowy na tak ogromne wydarzenie - zaznaczył na łamach pzpn.pl selekcjoner Allen Bula. Jako piłkarz Bula nie grał poza lokalnymi klubami. Szlify trenerskie zdobywał w akademii słowackiego MFK Koszyce. Z kadrą pracuje od 2010 roku.
Terytorium Gibraltaru to ok. 6 kilometrów kwadratowych powierzchni, a jego liczba mieszkańców to 30 tysięcy. Allen Bula wybiera kadrowiczów spośród ok. 600 zarejestrowanych piłkarzy. Wśród nich żadnych gwiazd i podobnie jak w przypadku słynnego San Marino w reprezentacji pełno zawodników, którzy zakładają strój sportowy po godzinach pracy zawodowej. I tak: przeciwko Polakom zagrają prawdopodobnie celnik, strażak, prawnik...
Po wylosowaniu Gibraltaru internauci puścili wodzę fantazji (fot. SportowyBar)
Los chciał, że to reprezentacja Polski zapisze się w historii futbolu na Gibraltarze jako pierwszy przeciwnik w oficjalnym meczu o punkty. Da im lekcję czy pozwoli na wielkie świętowanie jakiegoś sukcesu? Reprezentacji z końca Europy nie zabraknie z pewnością ambicji, ale czy wystarczy umiejętności?
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
prosto-w-jaja
Zgłoś komentarz
