9 goli w meczu z udziałem Chelsea po raz pierwszy od ponad 4 lat
Efektowna wygrana 6:3 z Evertonem to swego rodzaju nowość w Chelsea. Po powrocie do klubu Jose Mourinho takiej strzelaniny z udziałem The Blues jeszcze nie było.
Oprócz tego w zeszłym sezonie Chelsea pięciokrotnie wygrywała różnicą trzech bramek (z Cardiff City, West Hamem United, Southampton, Newcastle United oraz Stoke City).
Kiedy w ogóle po raz ostatni w potyczce z udziałem londyńczyków padło dziewięć goli? By znaleźć taki pojedynek, trzeba się cofnąć aż do 16 stycznia 2010 roku. Wówczas - za kadencji Carlo Ancelottiego - na Stamford Bridge przyjechał Sunderland i poległ... 2:7.
Później The Blues zanotowali jeszcze dwa występy, w których dosłownie zmiażdżyli rywala. 9 maja 2010 wygrali 8:0 z Wigan Athletic (pieczętując przy okazji mistrzostwo Anglii), zaś 23 grudnia 2012 w takim samym stosunku rozgromili Aston Villę (wtedy ich menedżerem był Rafael Benitez).
Transfery w Anglii: Manchester United wydał fortunę, ale na potęgę kupowała cała czołówka