Dawid Kownacki: Lech nie może pozwolić sobie na takie miejsce w tabeli

Lech Poznań zremisował trzeci mecz z rzędu i nie odrobił strat do czołówki. Teraz Kolejorz ma dwa tygodnie, aby pod okiem nowego trenera poprawić swoją grę.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Niedzielny mecz Lecha Poznań z Cracovią zakończył się wynikiem 1:1. Gospodarze mieli przewagę optyczną, ale niewiele z niej wynikało i po raz kolejny nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. - Początek mieliśmy bardzo dobry i Cracovia praktycznie nie mogła wyjść ze swojej połowy. Jedna ich akcja zakończyła się niestety bramką. Potem mieliśmy przestój, Cracovia przejęła inicjatywę, ale końcówka pierwszej połowy znów była nasza. Super weszliśmy w drugą połowę, myśleliśmy że pójdziemy za ciosem, ale niestety potem nie mieliśmy już właściwie sytuacji - ocenia spotkanie Dawid Kownacki.
Był to ostatni mecz pod wodzą Krzysztofa Chrobaka. Tymczasowy trener w trzech spotkaniach zanotował trzy remisy, co nikogo nie satysfakcjonuje.  - Zawsze gramy o pełną pulę, więc w tym meczu straciliśmy dwa punkty. W ostatnich trzech kolejkach chcieliśmy zdobyć dziewięć punktów, a zdobyliśmy tylko trzy. Czołówka ucieka nam na początku sezonu i znowu musimy ją gonić - dodaje "Kownaś".

Lechowi przerwa na mecze reprezentacji z pewnością wyjdzie na dobre. Maciej Skorża będzie miał czas, aby popracować z zespołem. - Mamy dwa tygodnie, aby coś zmienić w naszych głowach i być może w taktyce. Mam nadzieję, że pójdziemy do przodu. Nie wygląda to dobrze, bo jesteśmy w drugiej połówce tabeli, a klub z takimi tradycjami i ambicjami jak Lech Poznań nie może sobie pozwolić na taką grę i miejsce w tabeli - kończy Kownacki.

Prezentacja sztabu szkoleniowego Lecha Poznań

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×