Herb Pogoni Szczecin na licytacji

Ponad 170 tysięcy złotych będzie musiał zapłacić nabywca znaków towarowych klubu ze Szczecina. W środę w samo południe będą one licytowane.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Zamieszanie trwa od ponad roku, a licytacja miała odbyć się już w styczniu. Wówczas została odwołana w przededniu z przyczyn formalnych. Symbole Pogoni Szczecin, czyli herb, barwy i sztandar zostały zajęte przez komornika z powodu zadłużenia Stowarzyszenia MKS Pogoń. Nie jest ono wynikiem działań obecnych władz stowarzyszenia, ani włodarzy spółki prowadzącej klub w T-Mobile Ekstraklasie.
Dług, który obecnie szkodzi Pogoni Szczecin, powstał w 1999 roku. Stowarzyszeniu, które zarządzało wówczas również sprawami sportowymi brakowało pieniędzy na bieżące funkcjonowanie i pożyczyło 100 tys. od warszawskiego biznesmena. Wraz z odsetkami dług wzrósł do ponad 300 tys. złotych. Biznesmen postanowił ostatecznie odzyskać pieniądze i od kilku miesięcy nad klubem wisi widmo utraty historycznych symboli.
Pogoń Szczecin ureguluje wszystkie finansowe zaszłości? Pogoń Szczecin ureguluje wszystkie finansowe zaszłości?
W międzyczasie dokonano ponownej wyceny znaków oraz sztandaru. Te pierwsze "zyskały na wartości". Dziś nabywca będzie musiał za nie zapłacić minimum 170 tysięcy złotych. Utrudnia to odzyskanie symboli przez osoby związane z Pogonią Szczecin, ale także sprawienie ewentualnego psikusa. Przypomnijmy, że udział w licytacji we wcześniejszych terminach zapowiadali kibice Lecha Poznań oraz Arki Gdynia.

Wiadomo, że do licytacji w styczniu chciały przystąpić minimum dwa podmioty. Ile przystąpi w środę - nie wiadomo. Prawdopodobnie herb i sztandar spróbują przejąć włodarze klubu ze Szczecina. Czarny scenariusz przewiduje, że dokona tego ktoś, kto nie będzie miał zamiaru użyczać ich Pogoni Szczecin i ta będzie musiała opracować nowy herb. Nie będzie on mógł różnić się kosmetycznie od poprzedniego, a dość znacząco.

Licytacja ma odbyć się 27 sierpnia o 12:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×