Robert Lewandowski już 259 minut bez bramki. "Jestem pewny, że gole wkrótce przyjdą"
Polski napastnik zapewnia, że nie przejmuje się niezdobyciem gola w trzech kolejnych meczach Bayernu. - Najważniejsze są trzy punkty na inaugurację - przekonuje 26-latek.
Konrad Kostorz
W okresie przygotowawczym Robert Lewandowski nie miał problemów z wpisywaniem się na listę strzelców w pojedynkach Bayernu Monachium. W pięciu występach trafił pięciokrotnie. Kiedy jednak zaczęły się mecze o stawkę, Polak przestał strzelać. Nie zdobył bramki przeciwko Borussii Dortmund (0:2), Preussen Muenster (4:1) oraz VfL Wolfsburg (2:1). Licznik napastnika bije, a medialna presja rośnie.- Wygraliśmy pierwszy pojedynek i zdobyliśmy trzy punkty, a to najważniejsze. Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu pójdzie nam jeszcze lepiej - przyznał "Lewy" po meczu, cytowany przez portal goal.com.
Zanim Lewandowski uda się na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, zagra jeszcze w wyjazdowym meczu 2. kolejki Bundesligi z Schalke 04 Gelsenkirchen. Temu zespołowi występując w Borussii Dortmund, strzelił wiele goli, także na Veltins-Arena.