Stołeczny wa(L)ec sunie przez T-Mobile Ekstraklasę - relacja z meczu Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa

W drugim piątkowym spotkaniu 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa pewnie pokonała Jagiellonię Białystok na jej terenie 3:0.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

To drugie z rzędu niepodlegające dyskusji zwycięstwo Legii po meczu z Górnikiem Łęczna (5:0). Było to jednocześnie czwarte wyjazdowe spotkanie Legii w tym sezonie. Drużyna Henninga Berga jeńców nie bierze - Wojskowi wygrali wszystkie pojedynki, w których wystąpili w roli gości, zdobyli w nich 13 bramek, a stracili tylko jedną. Licząc poprzedni sezon, była to też siódma kolejna ligowa wygrana mistrzów Polski.

Legioniści przyjechali do Białegostoku podrażnieni decyzją Komisji Odwoławczej UEFA, która utrzymała w mocy werdykt Komitetu Dyscyplinarnego UEFA o ukaraniu ich walkowerem za rewanżowy mecz III rundy el. Ligi Mistrzów, co spowodowało odpadnięcie Legii z Champions League. Trener Berg obawiał się kondycji psychicznej swoich podopiecznych po drugim w ciągu tygodnia ciosie ze strony UEFA, ale jego obawy były nieuzasadnione.
Mistrzowie Polski od pierwszych minut narzucili Jagiellonii swoje warunki gry. Zresztą to nie było trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę, że trener Berg postawił na najmocniejszy skład, a Michał Probierz nie mógł skorzystać w tym meczu z Sebastiana Madery i przede wszystkim Daniego Quintany, a sam zadecydował o posadzeniu na ławce Niki Dzalamidze. Szansę pierwszego w tym sezonie występu otrzymał za to Jonatan Straus i nie był to udany powrót 20-latka na boiska T-Mobile Ekstraklasy.

Legia powinna prowadzić już od 10. minuty, ale Michał Żyro zamiast z czterech metrów posłać piłkę głową do bramki Jakuba Słowika, to zagłówkował obok słupka gospodarzy. Po chwili jednak już się nie pomylił. Jakub Kosecki dograł mu piłkę z lewej strony, ten wyprzedził wspomnianego Strausa i wpakował futbolówkę do siatki. Warto wspomnieć o świetnym otwierającym podaniu Tomasza Jodłowca do Koseckiego.

W 20. minucie Straus nie upilnował przy rzucie rożnym Marka Saganowskiego, którego strzał instynktownie zatrzymał Słowik. W 25. minucie bramkarz Jagiellonii był już jednak bezradny, gdy Tomasz Brzyski popisał się świetnym dośrodkowaniem z lewej strony, które głową na gola zamienił Miroslav Radović. Serb uciekł w tej sytuacji spóźnionemu Strausowi. Gospodarze szybko mogli złapać kontakt, ale w 29. minucie Mateusz Piątkowski w haniebny sposób przegrał pojedynek sam na sam z Dusanem Kuciakiem.

Legia miała spotkanie pod kontrolą, ale mając na uwadze przyszłotygodniową wyprawę do Aktobe, zaczęła grać spokojniej i nie forsowała tempa. W przerwie trener Berg dał natomiast odpocząć Radoviciowi i Żyrze, wprowadzając w ich miejsce Ondreja Dudę i Michała Kucharczyka. Po zmianie stron Wojskowi nie zamierzali przyspieszać, zadowalając się dwubramkowym prowadzeniem, a Jagiellonia nie potrafiła im zagrozić.

Ofensywę gospodarzy rozruszał wprowadzony do gry w 66. minucie Dzalamidze, ale to było za mało, by odwrócić losy spotkania. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem świetną sytuację miał jeszcze Patryk Tuszyński, ale po centrze Macieja Gajosa z sześciu metrów uderzył... barkiem w słupek bramki Legii. Kilkadziesiąt sekund później marzenia Jagiellonii o korzystnym wyniku prysły wraz z czerwoną kartką Marka Wasiluka.

W 85. minucie kropkę nad "i" postawił Kucharczyk, który efektownym szczupakiem wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Brozia z prawej strony. 23-letni skrzydłowy uczcił w ten sposób swój 100. mecz w T-Mobile Ekstraklasie. 100. gola w najwyższej klasie rozgrywkowej nie doczekał się natomiast Marek Saganowski, który na wejście do Klubu 100 poczeka jeszcze co najmniej tydzień.

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:3 (0:2)
0:1 - Żyro 14'
0:2 - Radović 25'
0:3 - Kucharczyk 86'

Składy:

Jagiellonia: Jakub Słowik - Filip Modelski (52' Radosław Jasiński), Martin Baran, Marek Wasiluk, Jonatan Straus (46' Taras Romanczuk) - Rafał Grzyb, Michał Pazdan - Przemysław Frankowski (63' Nika Dzalamidze), Mateusz Piątkowski, Maciej Gajos - Patryk Tuszyński.

Legia: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Brzyski - Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec - Miroslav Radović (46' Michał Kucharczyk), Michał Żyro (46' Ondrej Duda), Jakub Kosecki (79' Helio Pinto) - Marek Saganowski.

Żółte kartki: Wasiluk, Frankowski, Gajos, Baran (Jagiellonia) oraz Rzeźniczak, Kosecki, Astiz, Vrdoljak (Legia).

Czerwona kartka: Wasiluk /78' za dwie żółte/ (Legia).

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Wybierz najlepszego zawodnika
Jagiellonia Białystok
wybierz zawodnika
  • Jakub Słowik
  • Filip Modelski
  • Martin Baran
  • Marek Wasiluk
  • Jonatan Straus
  • Rafał Grzyb
  • Michał Pazdan
  • Przemysław Frankowski
  • Mateusz Piątkowski
  • Maciej Gajos
  • Patryk Tuszyński
  • Bartłomiej Drągowski
  • Taras Romanczuk
  • Jan Pawłowski
  • Nika Dzalamidze
  • Damian Kądzior
  • Povilas Leimonas
  • Radosław Jasiński
Legia Warszawa
wybierz zawodnika
  • Dusan Kuciak
  • Łukasz Broź
  • Jakub Rzeźniczak
  • Inaki Astiz
  • Tomasz Brzyski
  • Ivica Vrdoljak
  • Tomasz Jodłowiec
  • Miroslav Radović
  • Michał Żyro
  • Jakub Kosecki
  • Marek Saganowski
  • Konrad Jałocha
  • Dossa Junior
  • Ondrej Duda
  • Michał Kucharczyk
  • Bartosz Bereszyński
  • Helio Pinto
  • Orlando Sa




Wydarzenie:

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa







Sędzia:

Bartosz Frankowski









Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×