Dariusz Wdowczyk: Pogoni można zarzucić tylko jedno
Szkoleniowiec Pogoni Szczecin czuł duży niedosyt po bezbramkowym remisie z Piastem Gliwice. Nie rugał podopiecznych, a zarzucił im jedną bolączkę.
Sebastian Szczytkowski
Dariusz Wdowczyk i jego podopieczni chcieli przystąpić do prestiżowego meczu z Lechem Poznań jako lider. Potknęli się jednak w pojedynku, którego byli absolutnym faworytem, z Piastem Gliwice. Po długim biciu głową w mur obronny gliwiczan musieli pogodzić się z bezbramkowym remisem.
Drużyna Dariusza Wdowczyka zremisowała 0:0 z Piastem Gliwice
Statystyki potwierdzają słowa szkoleniowca Pogoni Szczecin. Jego drużyna przeważała i rozegrała poprawne zawody. Oddała 18 strzałów, w tym pięć celnych, posiadała piłkę przez 61 procent czasu i egzekwowała trzy razy więcej rzutów rożnych niż Piast. Radosław Janukiewicz nie został w poniedziałek zmuszony do interwencji.- Przed przerwą zabrakło postawienia "kropki nad i". Gol, który otworzyłby wynik, zmieniłby obraz. W drugiej połowie brakowało też pomysłu na rozwiązanie akcji. Mateusz Lewandowski czy Patryk Małecki wchodzili już w pole karne i wystarczyło dograć piłkę i umiejętnie wykończyć atak. Generalnie zabrakło nam skuteczności, bo zaangażowanie oraz wola walki o zwycięstwo były do samego końca - dodał "Wdowiec".
Niedosyt Pogoni, sukces Piasta - relacja z meczu Pogoń Szcecin - Piast Gliwice