Krzysztof Kotorowski: Przeszliśmy samych siebie
Krzysztof Kotorowski jest związany z Lechem od ponad dziesięciu lat, ale nawet on nie pamięta takiej klęski jak czwartkowe odpadnięcie z Ligi Europejskiej ze Stjarnan FC.
Szymon Mierzyński
- Przerabiałem w Poznaniu już kilkunastu pucharowych przeciwników i przykry fakt jest taki, że Islandczycy byli spokojnie do ogrania - przyznał bramkarz Kolejorza.
- To dla mnie największa porażka w całej karierze - większa nawet od tej zeszłorocznej z Żalgirisem Wilno. Niestety w czwartek przeszliśmy samych siebie - dodał Krzysztof Kotorowski.Dla "Kotora" występ w rewanżu ze Stjarnan FC był dopiero pierwszym w nowym sezonie. Wcześniej bronił bowiem Jasmin Burić.
Samokrytyka piłkarzy Lecha Poznań. "To co wyprawiamy to tragedia! Leją nas amatorzy"