Kamil Kiereś: Musimy skupić się na pracy
Po dwóch kolejnych zwycięstwach PGE GKS Bełchatów po raz pierwszy stracił bramkę i zremisował na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:1.
Paweł Patyra
Poniedziałkowe starcie beniaminków kapitalnie ułożyło się dla Brunatnych. Goście zdominowali rywali i objęli prowadzenie w 7. minucie po strzale Michała Maka. Nie zdołali jednak podwyższyć wyniku i do głosu doszli łęcznianie. - Z perspektywy dwóch zwycięstw, chciałoby się wygrać kolejny mecz. Z takim zamierzeniem przyjechaliśmy do Łęcznej. Moim zdaniem, mecz miał kilka faz. Początek należał do nas, udokumentowaliśmy to bramką po składnej akcji. Myślę, że do 30. minuty prezentowaliśmy na boisku to, co sobie założyliśmy - ocenia Kamil Kiereś.