Michał Stasiak: Mecze bez kibiców są smutne

W rozgrywanym przy pustych trybunach spotkaniu KGHM Zagłębia Lubin z Flotą Świnoujście 2:0 zwyciężyli Miedziowi. - W Lubinie przegraliśmy zasłużenie - mówi kapitan Floty.

Artur Długosz
Artur Długosz
Przed rozpoczęciem I-ligowego sezonu Flota Świnoujście miała spore problemy. Ostatecznie zespół przystąpił jednak do rozgrywek i w 1. kolejce zmierzył się z KGHM Zagłębiem Lubin. Miedziowi tę potyczkę wygrali 2:0. - My wychodzimy na boisko po to, żeby wygrać. W Lubinie przegraliśmy zasłużenie, byliśmy słabszą drużyną i Zagłębie zwyciężyło - skomentował Michał Stasiak.
Kapitan Floty odniósł się także do ostatnich problemów klubu. - Już nie chcę do tego wracać. To już za nami. Teraz żyjemy następnym spotkaniem z Chrobrym Głogów i to jest dla nas najważniejsze - powiedział były zawodnik Zagłębia. - W tym zawirowaniu jakie było w klubie żadnej jednostki treningowej nie odpuściliśmy. Byliśmy na zgrupowaniu. Wszystko co mieliśmy zrobić, to zrobiliśmy. Na pewno trzeba mieć czystą głowę i z każdym meczem będzie coraz lepiej - dodał. - Flota na pewno dotrwa do końca sezonu - podkreślił.

Mecz w Lubinie odbywał się przy pustych trybunach. To kara za zachowanie fanów Miedziowych w ostatnim meczu poprzedniego sezonu. - Szkoda, że ten mecz odbył się przy pustych trybunach. Spotkania bez kibiców troszeczkę są smutne, tym bardziej na takim stadionie. Na nim powinni być ludzie na trybunach, a teraz było pusto - podsumował Michał Stasiak, w przeszłości zawodnik Zagłębia.

Tomasz Kafarski: Myślę, że Flota wróci na odpowiednie tory

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×