Paweł Komołow wróci do Bełchatowa?
Paweł Komołow tego lata zasili najprawdopodobniej szeregi PGE GKS-u Bełchatów. - Potrzebujemy w składzie jeszcze jednej typowej dziesiątki - mówi trener, Kamil Kiereś.
Kamil Kołsut
Rosjanin w Bełchatowie grał już przed czterema laty, jego przygoda z polską ligą nie trwała jednak długo. Komołow rozegrał w barwach bełchatowskiej drużyny dziesięć spotkań, by po zakończeniu sezonu podjąć decyzję o przeprowadzce do Wilna.
- Kamil Wacławczyk do gry wróci dopiero za trzy, cztery miesiące. Jeśli chodzi o typową dziesiątkę, w składzie został nam więc tylko Kamil Poźniak. Potrzebujemy jeszcze jednego zawodnika na tą pozycję - wyjaśnia trener Kiereś.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Tożsamości nowego zawodnika szkoleniowiec bełchatowskiej drużyny jak na razie potwierdzić jednak nie chce. - Musimy poczekać, aż taką informację poda oficjalnie klub. Na pewno pojawi się jednak u nas gracz, którego wypożyczmy na pół roku - kończy trener PGE GKS-u.